lifestyle
‘Osłodzić sobie życie’ – ale czym?
11:37:00
Witam, dzisiaj zebrałam informacje na temat słodzików,
które znajdują się na co dzień w naszych dietach. Nie będę się
rozpisywała wypiszę tylko za i przeciw ponieważ internet daje nam wiele
informacji na ten temat. Nie mniej jednak chciałam wszystko zebrać w całość,
żeby każdy z Was miał porównanie i wybrał to co najlepsze :)
ü jest
stosowany w przemyśle spożywczym jako dodatek do żywności głownie słodyczy, gum
ponieważ nie powoduje powstawaniu próchnicy
ü wytwarza
się samoistnie w organizmie człowieka do 15 g dziennie w procesie trawienia
ü zalecany dla diabetyków,
ponieważ jest metabolizowany przy niewielkim udziale insuliny
ü Ksylitol otrzymywany
jest z drzewa brzozy.
ü Ma bardzo
niski indeks glikemiczny i nie powoduje skoków poziomu cukru i insuliny we krwi.
ü korzystnie wpływa na higienę jamy
ustnej
ü zwiększa przyswajanie wapnia co przeciwdziała osteoporozie
ü zmniejsza łaknienie na węglowodany
ü poprawia sprawność tkanek
ü działa na jelita jak rozpuszczalny błonnik
Tak jak wszystko ma również swoje
minusy o których trzeba pamiętać :
ü w nadmiarze powoduje wzdęcia i
biegunkę dlatego warto wprowadzać go stopniowo do diety
ASPARTAM
ü
Słodycz aspartamu jest odczuwana wolniej od
słodyczy cukru
ü
jest on
ok. 180 razy bardziej słodki od cukru
ü
jako jedyny słodzik jest
metabolizowany przez ludzki organizm
ü
Aspartam pozwala chronić przed nadwagą i otyłością
ü
dodawany do żywności nie zwiększa ryzyka
próchnicy
Aspartam możemy znaleźć w produktach typu ''light''. -w składzie oznaczony jest symbolem E951.
Jak wszystko aspartam ma również swoje skutki uboczne, które
dają o sobie znać po przedawkowaniu słodzika, a takie może wystąpić nawet po
wypiciu 1 litra napoju.
- przybieranie na wadze
- utrata smaku, brak apetytu
- bóle stawów
- bezsenność
- nudności, zawroty głowy
STEWIA
ü
Jedna łyżeczka sproszkowanych liści stewii odpowiada szklance cukru.
ü
Stewia jest pochodzenia naturalnego w związku z tym jest alternatywą
nie tylko dla cukru, lecz także dla sztucznych środków słodzących (
takich jak np. aspartam )
ü
zawiera witaminy (kwas foliowy, witamina C),
składniki mineralne (wapń, potas, magnez, żelazo) oraz silne antyoksydanty
(związki fenolowe), nie podnosi stężenia glukozy we krwi
CUKIER TRZCINOWY ( brązowy )
ü Ma dużą zawartość składników odżywczych takich jak: żelazo,
wapń, potas, fosfor oraz magnez
ü
Delikatny i pełny smak, pozwalający na idealne połączanie z kawą
lub herbata
ü
W 100g cukru trzcinowego zawarte jest około 397kcal
ü
Ma właściwości bakteriobójcze
ü Jest zdrowa odmianą cukru i jedną z najpopularniejszych na
świecie, podobnie jak cukier buraczany.
Dlaczego warto unikać cukru rafinowego ?
CUKIER BIAŁY ( sacharoza )
Cukier biały dostarcza organizmowi jedynie pustych kalorii.
Energia dostarczana jest bardzo szybko ale na bardzo krótki okres czasu. Ma
bardzo wysoki indeks glikemiczny co oznacza ze po spożyciu produktu, który został
posłodzony cukrem wzrasta stężenie glukozy we krwi i trzustka zostaje pobudzona
od razu do pracy.
ü uzależnia i powoduje wzrost ryzyka wystąpienia alkoholizmu
ü może powodować zmęczenie oraz poważne schorzenia w późniejszym wieku np. osteoporozę, chorobę układu krążenia,
ü nadpobudliwość organizmu, brak koncentracji, rozdrażnienie, spadki nastroju oraz senność.
Nie zapomnijmy o naszym naturalnym słodziku jakim jest
miód. Oprócz substancji słodzących zawiera również właściwości zdrowotne.
Tak na prawdę ciężko jest określić, która z substancji jest najbardziej odpowiednia.
A Wy , czym słodzicie poranną kawkę ? :)
4 komentarze
Od kiedy mamy z mężem własne gospodarstwo domowe staramy się unikać białego cukru. Na początku kupowaliśmy cukier trzcinowy, ale od kilku tygodni używamy ksylitolu. Zastanawiam się też nad stewią. Jak myślisz, co jest lepsze?
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że najbardziej naturalna jest Stewia :) i to chyba ona na stałe zagości w mojej kuchni
UsuńJa najczęściej używam biały cukier i nie potrafię z niego zrezygnować. Jest on wszędzie, najwięcej w słodyczach, a bardzo je lubię :( Zdaje sobie sprawę jaki jest niezdrowy, ale ciężko mi się bez niego obyć. Mam nadzieję, że na starość zmądrzeje i znacznie go ograniczę :D
OdpowiedzUsuńJa używałam kiedyś stewii ale mi zbrzydła ;) teraz słodzę zwykłym cukrem ale w małych ilościach ;)
OdpowiedzUsuńobserwuję ;)
Bardzo dziękuję za każdy komentarz, jeżeli blog Ci się spodobał - zaobserwuj.
Na blogu nie są akceptowane wulgaryzmy oraz obraźliwe słowa, które mogłyby kogoś urazić.